W niedzielę 26 września w Łapach na Podlasiu odbył się I Zjazd rodu Łapińskich herbu Lubicz. Inicjatorem i współorganizatorem Zjazdu był p. Łukasz Lubicz-Łapiński, historyk, Prezes Oddziału Związku Szlachty Polskiej w Białymstoku, przy wydatnej pomocy Domu Kultury w Łapach z p. Dyrektor Małgorzatą Borowską na czele
i samych Łapińskich, a także patronacie Urzędu Miejskiego w Łapach.
Zjazd zainaugurowano uroczystą mszą św. o godz. 11:30, koncelebrowaną aż przez 8 księży. Wszyscy noszą nazwisko Łapiński i wszyscy wywodzą się z Łap. Głównym celebransem był franciszkanin ojciec profesor Józef Łapiński z Łodzi, natomiast homilię wygłosił ks. prof. Jerzy Łapiński z poznańskiego (MSF w Kiszewie). Była to bardzo uroczysta i wzruszająca chwila dla licznie zgromadzonych w kościele Łapińskich.
Następna część imprezy odbyła się w parku przed Domem Kultury (teren dawnej wsi Łapy Barwiki). Zjazd otworzył Burmistrz Łap p. Tadeusz Wróblewski oraz Przewodniczący Rady Miejskiej p. Sławomir Gołaszewski.
Następnie głos zabrał przedstawiciel Zarządu Głównego Związku Szlachty Polskiej w osobie p. Marcina Michała Wiszowatego, Sekretarza Związku, który wystąpił razem z członkami białostockiego Związku Szlachty Polskiej. Delegacja Związku złożyła na ręce p. Łukasza Lubicz-Łapińskiego list gratulacyjny.
Wśród atrakcji Zjazdu znalazły się m.in.:
- Książka autorstwa p. Łukasza Lubicz-Łapińskiego pt. "Łapy i ich mieszkańcy. Zaścianki Łapińskich w XV-XVIII w." Jest to efekt wieloletnich badań autora. Książka zawiera najstarszą historię tej szlacheckiej okolicy oraz szlachty ją zamieszkującej. Główna część pracy to opisy poszczególnych gałęzi rodu oraz tablice genealogiczne (ponad 30). Publikacja wydana została przez Polskie Towarzystwo Historyczne, a druk wsparły firmy Państwa Łapińskich co pozwoliło zwiększyć jej nakład do 1000 egz., jakość (kolorowe mapy) i objętość (ponad 190 stron), przy tym znacznie obniżając koszt samej książki. Książka, którą można było nabyć podczas Zjazdu cieszyła się ogromnym wzięciem.
- Tablice genealogiczne wszystkich gałęzi rodu (ponad 30 przydomków), na których uczestnicy mogli dołączać aktualne dane i dopisywać się wraz z rodzinami. Była to wspaniała okazja do spotkania się wielu rodzin, które nie miały pojęcia o swym istnieniu i pokrewieństwie. Zabawne, a nierzadko wzruszające były spotkania pod tablicami, które jednoczyły pokolenia, krewnych i nieznajomych. Każda gałąź rodu żywo dyskutowała o swojej genealogii. Ustalano informacje o przodkach, by dopisać dane zgodne z prawdą i możliwie szczegółowe.
- Pamiątkowa księga gości, swoisty "Rejestr Łapińskich", do której wpisywali się wszyscy uczestnicy (wieczorem były już 322 wpisy) pozostawiając swoje imię, imiona rodziców, rok urodzenia, przydomek i miejscowość, z której pochodzą. Każdy zarejestrowany wpinał pinezkę zaznaczając swoja rodzinną miejscowość na mapie Polski oraz otrzymał z tej okazji pamiątkowy znaczek. Dzięki temu okazało się, że Zjeździe wzięli udział Łapińscy z różnych części Łap i okolic, ale także z Białegostoku, Brodnicy, Torunia, Warszawy, Katowic, Poznania i najdalej spod samej czesko-niemieckiej granicy - okolic Jeleniej Góry.
- Występ kabaretu "Widelec" - laureata głównej nagrody tegorocznego, ogólnopolskiego przeglądu kabaretowego (jeden z artystów kabaretu to Łapiński !). Członkowie "Widelca" rozbawili i rozruszali Łapińskich organizując przyspieszony kurs, a potem wspaniałą prezentację "tradycyjnego tańca dworskiego rodu Łapińskich". Następnie artyści zaprezentowali najnowszy repertuar kabaretu. Publiczność zaśmiewała się do łez.
- Gry i zabawy zręcznościowe "Łapińscy kontra reszta świata" - m.in. przeciąganie liny oraz konkurs siłowania się na rękę pod nazwą "konkurs na łapę".
- Obecność sporej grupy młodzieży w dawnych strojach szlacheckich - byli to członkowie zespołów tanecznych działających przy Domu Kultury w Łapach. Wśród przebranej młodzieży byli wyłącznie Łapińscy i Łapinianki.
- Wystawa herbów autorstwa p. Pawła Kalisza i ekslibrisów heraldycznych autorstwa p. Waldemara Malinowskiego.
- Pokaz multimedialny (w godzinach wieczornych), w którym p. Łukasz Lubicz-Łapiński zaprezentował zebranym historię Łap oraz rodu Łapińskich od wczesnego średniowiecza po dzień dzisiejszy. Atrakcją pokazu były liczne ilustracje, które dzięki ich zaprezentowaniu na ogromnej ścianie pobliskiego bloku mieszkalnego były widoczne z dużej odległości dla wszystkich licznie zgromadzonych widzów.
- Piękny koncert p. Grażyny Łapińskiej w klimacie "krainy łagodności". Artystka współpracująca m.in. ze słynną Piwnicą pod Baranami zachwyciła zebranych swoim pięknym, nastrojowym głosem i wzruszającą interpretację własnych utworów.
- Wspaniały pokaz fajerwerków na cześć Rodu Łapińskich.
Lokalna prasa, telewizja i radio szeroko informowały o Zjeździe. Nazajutrz we wszystkich media ukazały się szerokie, bardzo pozytywne relacje.
Impreza zdaniem wszystkich uczestników należała do bardzo udanych. Organizatorzy, szczególnie pan Łukasz Lubicz-Łapiński włożyli wiele starań w przygotowanie tak bogatego w atrakcje przedsięwzięcia. Wszyscy uczestnicy byli zgodni, że Zjazd powinien być imprezą cykliczną. Licznie zgromadzeni na Zjeździe Łapińscy nie kryli wzruszenia i zachwytu. Podkreślali, że po latach znowu poczuli się w Łapach gospodarzami i dziękowali za wspaniałą imprezę.
Łukasz Lubicz-Łapiński
Marcin M. Wiszowaty
fot. Karolina Wysocka